Sprawozdanie z wycieczki do Rzeszowa

 

Większość uczestników zastanawiała się czy architekt, aby na pewno był trzeźwy przy rysowaniu słupów o wszystkich dostępnych przekrojach i różnych wymiarach, rozmieszczając jej w taki sposób, że podejrzewaliśmy zastosowanie skomplikowanego algorytmu o naukowej nazwie „chybił-trafił”. Również zamodelowanie ogromnych świetlików, czy ukształtowanie pasażu sprawia, że rozmach tego przedsięwzięcia jest tak imponujący, iż nasze zadziwienie nie było bezpodstawne. Jedno jest pewne, konstruktor po pobieżnym przeglądnięciu koncepcji architektonicznej wiedział już, że czeka go przeprawa przez mękę, a o jakiejkolwiek symetrii może tylko pomarzyć..

 

Czytaj całe sprawozdanie...

Zdjęcia z wycieczki

Poprawiony (środa, 24 listopada 2010 15:49)

 

Dodaj swój komentarz

Imię:
Twój email:
Komentarz: